Kiedy zobaczyłem Ganzo w Internecie, od razu rzucił mi się w oczy zamek Liner. Przyzwyczaiłem się do blokady Axis w moich Ganzosach i sądziłem, że ta blokada pogorszy jakość noża. Kiedy pan Carbol wypożyczył mi nóż do recenzji, pierwszą rzeczą, która mnie zainteresowała, była blokada. Nie próbowałem wieszać noża na ścianie ani wykonywać nim żadnych akrobacji w stylu filmów promocyjnych firmy Cold Steel. Zabezpieczenie jest wystarczająco mocne do normalnego użytkowania i dobrze zabezpiecza otwarte ostrze. Nawet po uderzeniu drewnianym młotkiem w górną część ostrza nie udało się przebić przez zabezpieczenie i wrócić do rękojeści. Jeśli otworzysz nóż kciukiem, a następnie machnięciem, blokada liner lock nie ma tendencji do zatrzaskiwania się aż do przeciwległego bolstera, co jest dość częstą słabością tej blokady, zwłaszcza w tańszych nożach. Muszę przyznać, że byłem mile zaskoczony.
Ostrze otwiera się bardzo dobrze. Jeśli jest dobrze wyregulowana, nie ma luzu na ostrzu, ani w poziomie, ani w pionie. Przy odrobinie wprawy ostrze można otworzyć i zamknąć jedną ręką. Ostrze jest symetryczne na całej długości i po obu stronach (wygląda na to, że Chińczycy, przynajmniej w przypadku tych noży, zwracają uwagę na fasetę). Nóż przyszedł do mnie pięknie ostry - golił. Otwór na ostrze jest duży, kciuk dobrze się w nim mieści, a ostrze dobrze się otwiera. Jest on jednak fabrycznie nieco chropowaty i ma krawędź, o którą ociera się kciuk. W tym przypadku towarzysze z Chin mogliby dłużej pobawić się papierem ściernym. Krawędź na górnej części grzbietu ostrza jest również nieco bardziej chropowata. Nie ma to znaczenia, jest to raczej szczegół estetyczny. Nie przetnie spodni, nie przetnie ręki. W pozycji zamkniętej ostrze znajduje się w osi centralnej, nie wygina się na boki nawet w pozycji otwartej (jak ma to miejsce np. w znanym modelu RAT-1 z Ontario, gdzie ostrze jest wygięte w jedną stronę).
Instrument Ganzo G732 dobrze leży w dłoni. Uchwyt jest wygodny, nigdzie nie ma nacisku, nie ma zadziorów, nie ma ostrych krawędzi. Jak na chińską replikę, jest dobrze wykonana. Gdy trzymasz nóż w dłoni, nie masz nieprzyjemnego uczucia dyskomfortu, które zmusza Cię do natychmiastowego odłożenia noża. Wgłębienie na zabezpieczenie nie ściska palca wskazującego i jest dobrze dopasowane. Chwyt jest pewny zarówno w pozycji klasycznej, odwróconej, jak i obronnej (ostrze skierowane w dół od dłoni).
Klips na rękojeści jest bardzo sztywny i zagięty do rękojeści, co ułatwia chwytanie za brzegi kieszeni podczas wyciągania. Trudniej jest wyjść z dżinsów, lepiej z kieszonek. To nic, do czego nie można się przyzwyczaić. Jest wypolerowany, więc nie ściera się z niego farba, co czasami przeszkadza osobom zwracającym uwagę na szczegóły (z drugiej strony jest to znak, że masz już pewne doświadczenie z nożem i po prostu nie bawisz się nim).
Nóż jest dobrze przystosowany do codziennego użytku. Nie jest to produkt do wyświetlania. Można go używać w przetwórstwie żywności (owoce, warzywa, mięso, ryby), na zewnątrz w terenie (drewno, gałęzie, pasy samochodowe, liny itp.). Do chabaika wchodził jak w masło, cebulę drobno obrabiał w mojej dłoni wyśmienicie, pasztet też można nim dobrze rozsmarować (dzięki stosunkowo szerokiemu ostrzu). Kromkę chleba należy przeciąć dookoła, ponieważ ostrze jest do tego celu bardzo krótkie. Jest to nóż, który poradzi sobie zarówno z cięciem zgrubnym, jak i precyzyjnym rzeźbieniem. Łódka kory na łopatkę, wióry na rozpałkę... czemu nie. Wymaga to zręcznych rąk. Oparcie kciuka na górnej części ostrza umożliwia wywieranie większego nacisku w kierunku pionowym.
Specjaliści od reklamy" z Cold Steel z pewnością kręciliby nosem na Ganza. Nie mogli zjechać na linie, przeciąć liny manilowej, przebić pokrywy kosza na śmieci itp. bez uszkodzenia ostrza. Stal 440C i ogólna konstrukcja noża nie jest odpowiednia do takich akrobacji. Jeśli jednak chcesz używać go do zwykłych czynności, nie musisz się o to martwić. Jeśli wiesz, jak to zrobić (nie uszkadzając noża), możesz spróbować czegoś nietypowego. W ogóle nie polecam lutowania z użyciem końcówki. Jakiś czas temu udało mi się w ten sposób uniknąć końcówki w jednym z moich egzemplarzy Ganza. Można to łatwo naprawić, ale jest to dowód na to, że większy śrubokręt jest naprawdę lepszy do lutowania. Nie bawię się nożami, nawet jeśli je posiadam. Dostałem ten nóż do wypróbowania podczas normalnych, nieniszczących czynności i nie było moim celem jego zniszczenie. W końcu, jeśli chcesz i jest to twój główny cel, możesz zniszczyć nóż za 8 tys. dolarów. Z drugiej strony, ze względu na cenę tego noża, możesz nie przejmować się tak bardzo jego zniszczeniem.